Jadalne szklanki – Jello
W dzieciństwie dostawaliśmy z bratem regularną burę. Moja mama nie cierpiała, kiedy próbowaliśmy gryźć brzeg szklanki. W sumie, z perspektywy czasu, nie można jej się dziwić, zwyczajnie martwiła się, że jej wytrwałe pociechy wreszcie znajdą sposób na samookaleczenie. Szkoda że za czasów naszego słodkiego dzieciństwa nie było Jell-O.
Wykonane z agaru (substancja żelująca pozyskiwana z krasnorostów) pojemniczki są idealnym rozwiązaniem dla szklankowych gryzoni. Występują w trzech wersjach smakowych: cytrnowo – bazyliowa, rozmarynowo – buraczana, imbirowo – mietowa. Idealne rozwiązanie na kinderbal w ogrodzie, bowiem jeśli ich smak nie przypadnie nam do gustu zawsze można (bez obaw o środowisko) wrzucić je na rabatkę w ogródku – są w pełni biodegradowane.
Zobacz podobne wpisy: